149ღ. Red Riding Hood

Cześć wszystkim ! Widok ten was raczej nie zdziwi gdyż na moim blogu widzieliście go 2 lata temu...Tak to właśnie dzisiaj już tyle upłynęło. Kiedyś stogi siana były dla mnie zabawą...Jako mała dziewczynka uwielbiałam się na nich bawić, biegać wokół nich i chować się za nimi...Teraz służą mi jako rekwizyt do sesji..Tak dużo się zmienia. My się zmieniamy. Nasza perspektywa się zmienia. A także cały świat wokół nas się zmienia...Stojąc w tym miejscu przypomniałam sobie siebie te 2 lata temu kiedy założyłam bloga....Pozornie może drobne rzeczy się we mnie zmieniły. Ale w głębi moje życie i sama ja zmieniłam się o 360 stopni...W miejscu, w którym stoję taką jaką mnie widzicie taką jeszcze nigdy nie byłam....Cieszącą się dziewczyną każdym dniem, pokazującą swoje pasje, otwartą na wszystko i zdeterminowaną do osiągnięcia tego co zaplanowałam...Taką jeszcze nie byłam. I choć wydaj się czasem, że nic się nie zmieniamy, że wszystko jest takie jakie było.... Warto jest usiąść i przeanalizować czy aby na pewno. Pisząc dla was tego posta chciałabym wam podziękować za każde wejście tutaj, za każde miłe słowo i za każdą konstruktywną krytykę. Za to że byliście i jesteście ze mną tutaj...Dajecie mi ogrom motywacji do działania i ogromnego kopa do robienia dużo więcej...Dziękuje za te wspólne dwa lata i dziękuję za to, że jesteście...Buziaki Kinga.

ღ

 SHIRT : TALLY WEIJL
SKIRT : MOHITO
SHOES : RENEE
BAG : LA MODA
WATCH : GUESS
JEWELLERY : YES

ღ